Moja przygoda z maszyną zaczęła się całkiem niedawno 😉
Bardzo chciałam nauczyć się szycia, lecz moja maszyna, którą dostałam “w spadku” od siostry nie chciała ze mną współpracować 🙂
Byłam zdesperowana i przez chwilę myślałam, że jestem totalnym beztalenciem a maszyna nie jest dla mnie !!!
Byłam akurat w trakcie szycia tulipanków na prezent dla koleżanki……
Tulipanki 😉
…… które w efekcie końcowym wyglądają tak 🙂
Niestety maszyna od siostry wciąż pętelkowała, nitka była źle naciągnięta i w ogóle ko-szmar. Nie dało rady jej ustawić 🙁
Na szczęście maszyna u Mamy rozwiała zupełnie jak się później okazało wszelkie moje wątpliwości 🙂
Usiadłam do starego, poczciwego Łucznika i śmigałam że hoho.
Wszystko szło jak po maśle. Tulipanki dokończyłam i byłam z siebie baaaardzo zadowolona.
Nawet się nie zastanawiałam, tylko od razu zaczęłam szukać dobrej, funkcjonalnej maszyny, bo szycie sprawiało mi ogromną radość.
Troszkę to niestety trwało, gdyż w brew pozorom zakup maszyny wcale nie jest taki prosty…..
Szukałam wszelkich opinii, kontaktowałam się ze sklepami, które mają w swoich ofertach maszyny z prośbą o poradę, pytałam na forach i grupach na fb. Podpytywałam koleżanki, które zawodowo zajmują się krawiectwem.
Niby jeszcze sporo czasu, ale jak to z rękodziełem bywa doba jest zbyt krótka aby wykonać wszystko, co się zaplanuje 🙂 dlatego też w tym roku postanowiłam zacząć przygotowania nieco wcześniej.
Na dobry początek ruszyłam z małymi zwierzątkami, które dzieciaczki tak bardzo uwielbiają. Do obecnego tu duo dojdzie jeszcze lisek, piesek, misio i kotek. Postępami w pracy oczywiście będę się chwalić, więc bez obaw sami ocenicie efekty 😉
Zwierzaczki mają po 20 cm.
Wykonane są z włóczki przyjaznej dzieciom, a ich wypełnienie to antyalergiczna kulka silikonowa I gatunku.
Dzisiaj na “dywaniku” prezent ślubny dla Pary Młodej 😉
Miałam zaszczyt wykonać specjalnie na prezent ślubny takie oto zakochane misie w koszyczku w kształcie serca.
Według mnie jest to bardzo oryginalny prezent, czy też dodatek do prezentu dla Młodych na “Nową Drogę Życia”.
Jest to prezent, który nie tylko będzie przypominał o tym jakże wspaniałym dniu. Jest to także prezent, z którego w przyszłości mogą skorzystać dzieciaczki i traktować je jako przytulanki do snu 🙂
Uwielbiam tworzyć i “dawać” radość obdarowanym.
P.S. Pani Młoda na widok misiów miała łzy radości w oczach.
Jak wiadomo koniec roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami.
Ja na tę właśnie okazję zostałam poproszona o wykonanie 25 słoników.
Słoniki symbolizują nie tylko przedszkole, do którego je wykonałam. Dla przesądnych słonie z podniesioną trąbą symbolizują również szczęście, a to również jest potrzebne dzieciaczkom opuszczającym przedszkolne mury 😉
Słoniki dla dzieciaczków z przedszkola “Czarodziejski Zamek” w Puszczykowie
Mam nadzieję, że radość dzieci będzie wielka, tym bardziej że o słonikach nic nie wiedzą 🙂
Obie zostały wykonane na zamówienie, jako prezent dla Pani Młodej, która z kolei uwielbia rękodzieło, lalki i Myszkę Micky 🙂
Przyznam, że jest to dość oryginalny prezent, co ogromnie mnie cieszy.
Rudowłosa i jej młodsza siostraSiostry
Cudownie jest otrzymać prezent, który został wykonany ręcznie, a przy tym przetrwa kilka dłuuuugich lat 🙂
Uwielbiam tworzyć i widzieć zadowolenie osób zlecających mi pracę i radość obdarowanych , bo to daje mi ogromnego powera do dalszej pracy oraz satysfakcję z tego, że posiadam “talent” do tworzenia.